piątek, 10 marca 2017

Prolog

Maddie spoglądała na sierociniec , jej dom przez ostatnie 14 lat , zupełnie obojętnie .
Większość osób , które opuszczały to miejsce roniły łzy i odczuwały smutek . Ona będąc świadoma tego , że to ostatnie chwile tutaj , nie była rozżalona.
Złapała w ręce liche walizki , które w swoim wnętrzu zawierały cały jej dobytek , i ruszyła pewnym krokiem w stronę czarnego mercedesa . Stała tam trójka ludzi , postawmy brunet , filigranowa blondynka oraz chłopak , na oko w wieku Maddy .
Przyszła rodzina , której nigdy nie miała .